Spirulina ma bardzo specyficzny i nieco rybny zapach. Jednak jej właściwości przysłaniają trochę tą niedogodność. Wysoka zawartość białka, pozwala na nazywanie niej zielonym mięsem. Dla mnie, jako wegetarianki jest również źródłem żelaza.
Spirulina wzmacnia układ odpornościowy, chroni nas przed
atakami bakterii i wirusów. Przeciwdziała wystąpieniu reakcji alergicznych oraz wspomaga proces oczyszczania się organizmu. Alga ta ma również właściwości hamujące rozwój nowotworów, chroni nas
przed miażdżycą i nadciśnieniem.
Spirulinę kupuję zawsze w formie proszku, który dodaję do porannych szejków, a wieczorami po dodaniu dowolnego hydrolatu robię sobie z niej maseczkę. Najbardziej zainteresowany nią jest mój kot. Może ze względu na jej rybi smrodek? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz